Jest jedną z najbardziej oddalonych od innych lądów zamieszkaną wyspą na świecie. Przez całe wieki żyła własnym życiem, pozbawiona jakichkolwiek kontaktów ze światem zewnętrznym. W V w. n.e. przybyli na nią polinezyjscy osadnicy. Mieszkańcy Wyspy Wielkanocnej wierzyli, że ich pierwszy król Hoto Matu’a przywiózł ze sobą wszystko co było potrzebne do życia. W języku tubylców wyspa nosiła nazwę Te-Pito-Te-Henua – „pępek świata”. W latach świetności pokrywała ją bogata i bujna roślinność, wśród której wznosiły się kamienne świątynie i posągi. Niemal każda rodzina mogła poszczycić się świątyniami ahu i posągami moai. Z posągami moai ściśle łączył się kult zmarłych. „Tupunas” można było prosić o opiekę i wsparcie, ale w zamian trzeba było się nimi opiekować i traktować z szacunkiem. Plemienne wojny i ambicje władców doprowadziły jednak z biegiem czasu do wyniszczenia tej ciekawej, niezwykłej kultury.